poniedziałek, 15 kwietnia 2013

T-shirt na czasie! - Czyli jak zmienić białą bluzkę!




Dzisiaj postanowiłam, podzielić się z wami bardzo łatwym sposobem na metamorfozę naszej białej starej koszulki. Pomysł zaczerpnęłam od mojej kuzynki. Dla mnie takie koszulki to jest właśnie "Must Have"  w mojej szafie. Zawsze, gdy mam problem co założyć wybieram najprostsze rozwiązania - wygodne spodnie i ciekawa bluzka. Warto mieć w swojej szafie kilka takich ulubionych bluzek. Każdy z nas ma czasem gorszy dzień i problem co na siebie włożyć, a najgorsze co można zrobić to założyć coś w czym będziemy źle się czuć, Na pewno nie poprawi nam to humoru :)




Do wykonania koszulki potrzebujemy czarnego tuszu i naszej inwencji twórczej. To nie musi być jakiś specjalistyczny tusz, wystarczy zwykły tusz kupiony w sklepie papierniczym, taki, którego używamy do rysunków. Trzeba pamiętać, aby podłożyć coś w środku koszulki - żeby jak nalejemy tusz na koszulkę to nie zrobił nam plamy na plecach, a następnie wystarczy nalać na koszulkę trochę tuszu i złożyć ją na pół tak aby wzór był symetryczny.

czwartek, 11 kwietnia 2013

"Modna" Tandeta .. - czyli najbrzydsze MUST HAVE tej wiosny!

Ostatnio wpadłam na pomysł żeby zrobić ranking najbardziej tandetnych "hitów" tej wiosny!

Na pierwszym miejscu mojego rankingu wylądowały obrzydliwie tandetne legginsy - neonowe, kolorowe, cekinkowe i ogólnie mogłabym wymieniać bez końca bo jest ich tak dużo, a Chińczycy prześcigają się w produkowaniu nowych wzorów.

Wybaczcie, ale jakiś czas temu, gdyby któraś z bloggerek pokazała stylizację z tymi legginsami to wszyscy krytykowali by ją za tandetę i wieśniactwo!

1. Kolorowe, Neonowe Legginsy







Drugie miejsce przypadło wszystkim bluzą, bluzką itp. z nadrukiem tygrysa, lwa lub innego zwierzaka, który jest tak tandetnie nadrukowany, że patrzeć się nie da.
Niedawno taki bluzki wisiały na najbardziej tandetnych stoiskach na bazarkach :)

2. Bluzy, Bluzki z Tygrysem





3. Trampki i Dziwne buty sportowe na koturnach

Dobrze, że nie królują już trampki na szpilce - bo to było jeszcze gorsze.
Co nie zmienia faktu, że dziewczyny w takich butach wyglądają jakby miały "kopyta" zamiast stóp.





A teraz czekam na komentarze bloggerek, które wszystkie swoje wiosenne stylizacje opierają na bluzie z tygrysem lub neonowych legginsach ! :)

wtorek, 9 kwietnia 2013

P.S. I made this... - czyli proste propozycje dla każdego!

Safety is the name of the game when it comes to all things Fashion and Designer DIY.  Right now delicate metallic safety pins are all I can think about.  They are truly a marriage of fashion and function for all.  Versace’s Verses, Vena Cava, Moschino, Marc Jacobs and Tom Binns all look to the safety pin to adorn apparel, accessories, and jewelry with an incredible embellishment.
I picked up some gold-tone safety pins at my local hardware store.  Dollar Stores and Art stores carry as well.  Slip several pins together, creating clusters. Pin all over the collar and attached clusters to create a bold effect around your neck.  Get creative with colored safety pins and adorn other apparel and accessories!
P.S.- Pin it to win it!
Źródło:
http://psimadethis.com/tagged/fashion/page/5

Bardzo ciekawy i prosty do zrealizowania pomysł! Podoba mi się i sama skuszę się aby to wykonać,
to tylko kwestia czasu, jednak póki co zastanawiam się czy do końca jest to praktyczne? nosiłam kiedyś dużo agrafek przy ubraniach i niestety często zdarzało się, że się odpinały i można było się ukłuć. Dlatego jednak, jak będę to robić to raczej zakleję agrafki klejem tak aby się nie otwierały, tak dla bezpieczeństwa :)

Polecam zajrzeć na stronę bo można znaleźć wiele prostych pomysłów, które można zrealizować w domu, czasem nawet nie musimy kupować specjalnych rzeczy, żeby to wykonać, tylko wystarczy poszperać w domu.

piątek, 5 kwietnia 2013

Niepowtarzalny Żakiet w kratkę!




Muszę przyznać, że żakiety i marynarki to moja ulubiona część garderoby. Sama posiadam z 20 różnych żakietów i ciągle powiększam moją kolekcję. Jak dla mnie każdy jest niepowtarzalny i jedyny, ma swój charakter, przez co nadaję stylizacji pewien indywidualny wymiar.
Nawet te należące do eleganckich można założyć na "luzie", ostatnio polowałam na jakiś żakiet w kratkę i się udało! Muszę przyznać, że trudno jest trafić w lumpeksach jakiś wyszukany żakiet.


Ten kupiłam w lumpeksie "Humana" na ul. Gdańskiej w Łodzi. Tak jak już wcześniej pisałam opłaca się tam chodzić gdy są przeceny, stopniowo przynajmniej raz w miesiącu wyprzedają oni cały towar. W ostatnim tygodniu wszystkie rzeczy są już po 5,4,3,2 zł - z każdym dniem cena spada.
Oglądałam ten żakiet gdy kosztował 12 zł - był przeceniony 50 %, jednak nie kupiłam go wtedy bo zauważyłam, że ma na rękawie małą żółtą plamkę, obawiałam się, że nie zejdzie jak to bywa z żółtymi plamami.
Jednak po kilku dniach wróciłam, z nadzieją, że jeszcze nikt go nie kupił i wtedy okazało się, że trafiłam na dzień kiedy wszystko było już po 4 zł! Wtedy już nie było się nad czym zastanawiać :)
Plamkę udało mi się usunąć specjalnym mydełkiem.

Dla porównania
Podobny żakiet był ostatnio dostępny w C&A
Tylko oczywiście w bardzo "niskiej" cenie 199 zł

wtorek, 2 kwietnia 2013

Idzie Wiosna! Czas na czerwone kalosze z Lidla :)





Już nie mogę się doczekać wiosny!

Niestety zanim wszystko wyschnie po zimie i z mojej uliczki zniknie błoto jeszcze trochę minie, a ja będę się musiała troszkę pomęczyć :(
Przyznam szczerze, że do tej pory byłam oporna na noszenie kaloszy, ze względu na to, że nigdy nie znalazłam w sklepie takich, które by mi się podobały, ponieważ większość jest tandetna, jednak w tym roku przypadkowo mi się to udało :)

Wybrałam się na zakupy do lidla z rodzicami, gdzie zobaczyłam super kalosze!
P.S. To nie jest "ukryta" reklama i nie dostaję za to pieniędzy :)

Muszę przyznać, że są w świetnym kolorach: niebieskim, czerwonym i żółtym.
Prezentują się bardzo fajnie, a co najważniejsze nie kosztują 200 zł :) tylko 39.99 zł.
Znalazłam nawet filmik reklamujący te kalosze - można w nim zobaczyć pozostałe kolory kaloszy:



Ja wybrałam kalosze w kolorze czerwonym, ale muszę przyznać, że z chęcią kupiłabym także żółte.
No i oczywiście jak tylko wróciłam z kaloszami do domu już miałam pomysł, co do nich dodać.
Znalazłam w moim magicznym koszyku z materiałami taki fajny materiał w groszki i wycięłam z niego pasek o szer. ok. 5 cm. i długości ok 25 cm.




I zwyczajnie, nawet go nie podszywając na maszynie, zawiązałam  kokardkę na kaloszach.




A oto efekt końcowy: